Moim zdaniem zdecydowanie najprzystojniejszy. Dodatkowo ten cudowny, niski głos.
Tak, tak, to temat tylko o jego atrakcyjności, a nie o grze aktorskiej.
Tak jest. Prawdę powiadasz. Najlepsze Ciacho, ale jeśli chodzi o grę to też niezły ;) Świetnie zagrał w PitBullu. Przydałaby się mu jakaś "porządna" rola, bo uważam, że jast niedoceniany, a już dość mam niektórych aktorów (nie będę wymieniać nazwisk) od których aż lepko i ciasno. Wciskają ich do każdego filmu i serialu
Ale ale...zagrał w kilku naprawdę porządnych i ciekawych produkcjach! ("Boisko bezdomnych", "Ogród Luizy", "Rewers")
Może źle się wyraziłam. Chodzi mi o taką rolę, która przyniesie mu rozgłos na świecie, bo na to zasługuje. Jest lepszy od wielu oscarowych gwiazdek
oscary to szajs :) A Dorociński... większość "gwiazd" oscarowych nie powinna nawet koło niego stać:)
Nie CHYBA, lecz na pewno :) Nie dość, że świetny aktorsko, to jeszcze magnetyczny głos no i niesamowita, nienaganna URODA. To jest niewątpliwie PIĘKNY mężczyzna, 100% męskości, cudowny DETOX w dobie androgynicznych, metroseksualnych, aseksualnych "gwiazd"płci męskiej. Cudowny mężczyzna, prawdziwy, z krwi i kości, bez make-upu, FACET. Świetny w każdej roli, niedawno obejrzałam film o "Kobiecie,która pragnęła mężczyzny". Dzięki Panu Dorocińskiemu obsesja głównej bohaterki jak najbardziej usprawiedliwiona :) Mogłabym Go oglądać na okrągło, patrzeć na prawdziwego FACETA to czysta rozkosz. Prawdziwa uczta dla kobiety.
Nie CHYBA, lecz na pewno :) Nie dość, że świetny aktorsko, to jeszcze magnetyczny głos no i niesamowita, nienaganna URODA. To jest niewątpliwie PIĘKNY mężczyzna, 100% męskości, cudowny DETOX w dobie androgynicznych, metroseksualnych, aseksualnych "gwiazd"płci męskiej. Cudowny mężczyzna, prawdziwy, z krwi i kości, bez make-upu, FACET. Świetny w każdej roli, niedawno obejrzałam film o "Kobiecie,która pragnęła mężczyzny". Dzięki Panu Dorocińskiemu obsesja głównej bohaterki jak najbardziej usprawiedliwiona :) Mogłabym Go oglądać na okrągło, patrzeć na prawdziwego FACETA to czysta rozkosz. Prawdziwa uczta dla kobiety.
Niewysoki? Nie miałeś jak mu przysrać, to dopiero wymyliłeś. Ty pewnie wyhodowany na hormonie wzrostu z kurczaków. Pełno teraz takich tyk, co je wiatr przesuwa, a za parę lat będą mieć poważne problemy z kręgosłupem :/
Karina_15.. opisałaś go tak, że nie mam pytań. Nie każdy mężczyzna, ba ! nawet nie każda kobieta wie co kryje się pod słowami 'prawdziwy facet'.. nie każdy czuje o co chodzi, bo patrząc na tak dobrego, a przy tym przystojnego aktora i człowieka aż chce się usmiechnąć do samej siebie. Na pocieszenie sobie i innym powiem tylko, że dobrze, że tacy faceci jeszcze są.. kiedy przysypią nas androgeniczni i zniewieścieli chłopcy z makijażem a`la gaga, on jeden świecił będzie przykładem !
Tak się tylko jeszcze wtrącę... "AndrogYniczny", a nie "androgEniczny". "Androgeniczny" pochodzi od słowa androgen, a oznacza ono męski jakiś tam hormon. Jednak jak najbardziej rozumiem pomyłkę, bo dla mnie "androgyniczny" też brzmi dziwnie - właśnie tak, jakby to słowo było źle wypowiadane/napisane.
Zawsze lepiej być poprawionym w sposób elegancki i życzliwy niż mówić niepoprawnie :) Dzięki i pozdrawiam ;)
PS. Wracając do tematu- dzisiaj czytałam wywiad z Dorocińskim w ELLE i cóż .. coraz bardziej go cenię !
dokładnie! Dorociński jest świetny i mega, mega męski. Obecnie jest chyba jednym z lepszych, polskich aktorów. Nie mogę już patrzeć na Karolaka, Szyca i Adamczyka, który w Polsce są wyżej cenieni, od naprawdę wspaniałych aktorów (bo uważam, że nie tylko wygląd Dorocińskiego jest okej, podziwiam go również jako aktora). Zawsze jak na niego patrzę, czuję się urzeczona, bo przypomina mi trochę tych amantów sprzed kilku dekad, ma skubany w ruchach coś z Humphreya Bogarta ; ))
Też się zgadzam chociaż nie uważam go za przystojnego. Ale żaden polski aktor nie jest przystojny wg mnie (nie wiem z czego to wynika) a Dorociński nie jest obiektywnie rzecz biorąc brzydki, więc wygrywa z konkurencją :P
Moim zdaniem ma boską twarz, ale ciało takie sobie... Ramiona ma za wąskie, gdyby trochę poćwiczył byłby naj.
Nie no nie wydaje mi się żeby miał urodę "klasycznego przystojniaka". Jako Despero w Pitbullu był na przykład obleśny. Na pewno są w Polsce aktorzy przystojniejsi od niego typu Żurek, czy jakiś Ciachorowski . Ale nie jest to wada. Dorociński ma przede wszystkim to coś i nie pobada tak w Celebrytyzm jak wielu z nich. A przy okazji starannie wybiera rolę. Podobnie jak robi to Więckiewicz czy (chyba ostatnio) Kot.
Wszyscy go tu chwalą, to ja trochę krytyki napiszę. Wg mnie słaby aktor. Grał w słabych produkcjach, głównie w komediach romantycznych, gdzie wypadał fatalnie. A co do jego wyglądu: bardzo mi się nie podoba. Ten jego żałosny uśmieszek, włosy, ogólnie kształt twarzy i figura.
Nie no nie przesadzaj. Wszystko jest kwestią gustu ale role dobiera sobie starannie.
Na przykład taki Pitbull to mocne kino, które powinien obejrzeć każdy kto uważa że bycie policjantem jest takie jak w rozrywkowych serialach ala Kryminalni i inni tacy. Zagrał może w kilku komedyjkach klasy b ale z czegoś trzeba żyć. A z grania w teatrze nie wyżyjesz.
Zgadzam się, bardzo przystojny. Ma w sobie coś, co przyciąga - i nie chodzi mi tutaj o ten genialny głos, który hipnotyzuje. Najbardziej jego wygląd podobał mi się w Pitbullu, btw. wprost rewelacyjnie odegrana rola. Dobry z niego aktor ;]
Jako amatorka męskich głosów uznałam, że muszę się wypowiedzieć - we własnym imieniu, oczywiście. Mi Jego głos akurat nie pasuje - monotonny, przymulony wręcz, tak jak cały Pan Dorociński - bez charyzmy i życia. Mówi w slow-motion, z wyrazem zawieszenia na twarzy, sprawia cały czas wrażenie świeżo wybudzonego z letargu. Teraz czyta zresztą dla kampanii WWF-u i szlag mnie trafia jak to słyszę. Gorsze i bardziej irytujące to niż reklama tej dziewuchy z MediaMarkt. Wzbudza we mnie wściekłość, rozumiem, że niezamierzoną. Nawet politycy tak na mnie nie działają. Chętnie podeszłabym do Niego celem intensywnego wstrząśnięcia, może by się wybudził (na zwieszonego PCeta to czasem działało).
Nie może być tak przystojny jak go chwalicie bo by nie robił kariery :-)
W Polsce moda na pięknych aktorów już daaaawno minęła (szkoda bo bym grał w co drugim filmie :-D)
A na poważnie to raczej reżyserzy nie szukają aktorów o urodzie amanta do roli bezdomnego ("Boisko bezdomnych") policjanta-chuligana i chama ("Pitbull") czy lubiącego pochlać ruskiego mordercy ("Małżeńskie porachunki")
Dobrymi aktorami o urodzie amantów to byli Łapicki, Mikulski i Linda. Z obecnych naprawdę dobrych może Tomasz Kot (Pamiętam jak w czasach "Niani" moje koleżanki i znajome się w nim kochały).
Dorociński jest takim trochę Ryszardem Filipskim czy Robertem Więckiewiczem i Erykiem Lubosem- czyli tajemniczym, dzikim i męskim. I to jest w nim fajne !!! Mój męski punkt widzenia.
Też mi się wydaje ze nie chodzi o jego urodę amanta. Nie mówię że jest nieatrakcyjny, ale na pewno nie jest w oczywistym sensie ciachem.On ma taką urodę ze może być każdym. I w każdej roli prezentuje się bardzo autentycznie. Oczywiście zawdziecza to grze aktorskiej na bardzo przyzwoitym poziomie ale jego wygląd zawsze dopełnia grany charakter:)
A co do głosu to zdecydowanie jeden z najprzyjemniejszych:)
Dokładnie. Mi się wydaje że on ma coś z urody Ryszarda Filipskiego. Twarz szorstka, pospolita a jednak ma coś w sobie. Nie czytam kolorowych gazet ale pamiętam czasy gdy pytano dziewczyny o najprzystojniejszego polskiego aktora to zawszę padało "Zakościelny" "Małaszyński" albo "Tomasz Kot". O Dorocińskim raczej się nie mówiło a zaczynał być rozpoznawalny po "Pitbullu".
To samo mają chyba Eryk Lubos i Robert Więckiewicz. Że mogą być i przystojni i brzydcy. No i chyba Tomasz Kot choć tutaj ciężko mi powiedzieć bo ja pamiętam czasy "Niani" i zakochanych w nim koleżanek.
A z kobiet to samo mają Magdalena Cielecka i Maja Ostaszewska. Niby ładne a jednak takie zwyczajne :-) ale jest klasa !!!
Pit to Pitt.. na razie jest jak wino. Za to polscy mężczyźni dramatycznie się starzeją- mają jakieś dzikie zakola lub z fanatyczną troskliwością pielęgnują trzy włosy, które im się ostały (swoją drogą zastanawiam się dlaczego nie biora przykładu np. z Bruce Willisa?) robią się obwiśli niczym shar-pei, rosną im brzuszyska/cycki/ włosy w uszach no i ten przerazający brak stylu. No ale Dorociński i dobre geny ma i jednak dba o siebie wiec aż miło popatrzeć na tak wyglądającego 45- letniego mężczyznę
Przystojny to może jest ale jego głos to porażka. Oglądałem go ostatnio w serialu "Pakt", grał fatalnie, zero jakichkolwiek emocji choćby się paliło, cały czas ten sam ton głosu i wyraz twarzy. Już Karolak wypadłby sto razy lepiej w jego roli.
”Listy zza grobu” - w Jego wykonaniu to "poezja" dla uszu. Nieraz zdarzyło mi się odrzucić audiobooka ze względu na lektora ale tutaj to była czysta przyjemność słuchania.